Specjaliści z różnych dziedzin medycyny oraz polityki zdrowotnej państwa dyskutowali o tym w piątek w Warszawie podczas debaty think tanku Medyczna Racja Stanu. Zorganizowano ją na kilka dni przed Światowym Dniem Walki z Rakiem, który obchodzimy 4 lutego.
Eksperci podkreślali, że edukacja zdrowotna to podstawa skutecznej profilaktyki nowotworów, a kwestie związane z promocją profilaktyki chorób są jednym z trzech priorytetów dotyczących zdrowia w trakcie trwającej obecnie polskiej prezydencji w Radzie UE. „Tutaj mieszczą się kwestie związane z profilaktyką otyłości, chorób układu krążenia oraz profilaktyką przeciw nowotworom” – wymieniał inicjator powołania Medycznej Racji Stanu, poseł Paweł Kowal (KO) z sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych. Zaznaczył, że polska prezydencja traktuje te priorytety jako zadania dla całej UE, ale również jako program do działania na poziomie krajowym. -„W onkologii mamy ogromnie dużo wyzwań, ponieważ zapadalność na nowotwory nam rośnie w sposób lawinowy. Dodatkowo, na nowotwory, które były kiedyś domeną osób starszych chorują teraz coraz młodsze osoby. Przyczyną jest tryb życia, jaki prowadzimy, żywność przetworzona, jaką spożywamy - nasycona chemią, rolnictwo oparte na bardzo dużej ilości chemicznych środków, to co pijemy oraz powietrze jakim oddychamy” - mówiła podczas spotkania wiceminister zdrowia Urszula Demkow. Przypomniała, że obecnie nowotwory są - poza chorobami układu krążenia – główną przyczyną zgonów Polaków. -„Jest to ogromny problem i prawdziwe wyzwanie - opieka i pomoc chorym musi być prowadzona na wielu frontach, zaczynając od prewencji i profilaktyki, gdzie mamy sporo do odrobienia, bo kluczowe jest to, żeby nowotwory wykrywać na jak najwcześniejszym etapie. To jest dla wszystkich oczywiste, a jednak tylko 10 proc. Polaków w odpowiednim wieku wykonało badania kolonoskopowe (istotne w profilaktyce i wczesnym wykrywaniu raka jelita grubego – PAP), 30 proc. kobiet wykonuje mammografię, a jeszcze mniej wykonuje systematycznie cytologię” – wymieniała Demkow.
Prezes Polskiej Unii Onkologii dr Janusz Meder podkreślił, że w Polsce wciąż 70-80 proc. pacjentów z nowotworem zgłasza się do lekarza w wyższych stadiach zaawansowania choroby. Jest to jedna z głównych przyczyn tego, że nasze wyniki leczenia są gorsze o 10-15 punktów procentowych od tych, które uzyskuje się w krajach Europy Zachodniej, w Kanadzie czy USA, mówił onkolog.
Przypomniał, że mamy doskonałych lekarzy, opracowane standardy leczenia, Narodową Strategię Onkologiczną na lata 2020–2030. „Mamy teraz naprawdę wielką szansę, by wcześniej rozpoznawać nowotwory i poprawić wyniki leczenia nowotworów w Polsce. Ale jeżeli nie zainwestujemy w edukację (...), to ciągle będziemy gonili Europę i świat, ponieważ zbyt wielu chorych będziemy musieli leczyć w wyższych stopniach zaawansowania choroby nowotworowej” – tłumaczył dr Meder.
Przypomniał, że od 1 września 2025 r. w polskich szkołach miała zostać wdrożona powszechna edukacja zdrowotna na wszystkich szczeblach edukacji dzieci i młodzieży. Jego zdaniem niepokojące jest to, że zgodnie z ostatnimi zapowiedziami ministry edukacji Barbary Nowackiej od 2025 r. edukacja zdrowotna stanie się przedmiotem nieobowiązkowym. -„Nie ma nic ważniejszego od edukacji. Kilkadziesiąt lat czekaliśmy na ten moment i myślę, że bardzo źle by się stało, gdyby nie były to zajęcia obowiązkowe. (...) Jeżeli my chcemy być postrzegani w UE jako równoważni partnerzy troszczący się o problem edukacji społeczeństwa, to absolutnie musimy to naprawić i absolutnie od 1 września te zajęcia muszą być obowiązkowe. Przecież tam są przekazywane treści na bazie wiedzy i wyników badań naukowych. Trudno by było izolować społeczeństwo od tego” – przekonywał specjalista.
Dodał, że jeżeli ludzie nie nauczą się troszczyć o swoje zdrowie, nie nauczą się przestrzegać zasad zapisanych Europejskim Kodeksie Walki z Rakiem, to nigdy nie poradzimy sobie z epidemią chorób nowotworowych. „Wdrożenie obowiązkowej edukacji jest podstawą do tego, by mieć lepsze wyniki leczenia polskich pacjentów” – alarmował dr Meder. Podkreślił, że jest to apel ekspertów Polskiej Unii Onkologii, jak również Medycznej Racji Stanu i przedstawicieli organizacji pacjentów.(PAP)
źródło: Nauka w Polsce