Petycja, która wpłynęła pod koniec czerwca, znajduje się obecnie w toku rozpatrywania. Wnioskodawcy apelują o nowelizację przepisów Kodeksu wykroczeń lub Kodeksu karnego, która umożliwiłaby pociąganie do odpowiedzialności osób dopuszczających się nadużywania systemu ratownictwa medycznego. Zdaniem autorów pisma, obecne regulacje nie dają wystarczających narzędzi do przeciwdziałania celowym lub rażąco nieodpowiedzialnym zgłoszeniom, które angażują zasoby karetek i personelu medycznego w sytuacjach, które nie wymagają pilnej interwencji.
Zgodnie z danymi publikowanymi przez Centrum Powiadamiania Ratunkowego, znaczący odsetek połączeń na numer alarmowy 112 stanowią zgłoszenia niezasadne, a część z nich ma charakter celowego wprowadzenia w błąd. Tego typu przypadki generują nie tylko koszty, lecz także wpływają na bezpieczeństwo pacjentów rzeczywiście potrzebujących natychmiastowej pomocy. W momencie, gdy zespół ratownictwa medycznego jest kierowany do fałszywego zgłoszenia, może dojść do opóźnienia w dotarciu do osoby w stanie zagrożenia życia.
Propozycja kar finansowych wzorowana jest na rozwiązaniach stosowanych w niektórych krajach Europy, gdzie przewidziano odpowiedzialność majątkową za nadużywanie numerów alarmowych. W petycji zaproponowano widełki od kilku do trzydziestu tysięcy złotych, z zastrzeżeniem, że ocena zasadności wezwania powinna każdorazowo opierać się na opinii zespołu medycznego oraz dokumentacji z interwencji.
Wśród argumentów przemawiających za wprowadzeniem kar wskazano konieczność odciążenia systemu, poprawę efektywności zarządzania zasobami oraz zwiększenie świadomości społecznej w zakresie odpowiedzialnego korzystania z numeru alarmowego. Pojawiły się jednak także głosy krytyczne – przeciwnicy obawiają się, że nowe regulacje mogą zniechęcać osoby w trudnej sytuacji zdrowotnej do wezwania pomocy z obawy przed konsekwencjami finansowymi.
Ministerstwo Sprawiedliwości potwierdziło przyjęcie petycji do rozpatrzenia. Zgodnie z przepisami, odpowiedź powinna zostać udzielona do 24 września. Do tego czasu mogą zostać przeprowadzone dodatkowe konsultacje z przedstawicielami ochrony zdrowia, środowiskami prawniczymi oraz służbami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo publiczne.
Na obecnym etapie nie ma jeszcze decyzji, czy projekt zostanie skierowany do dalszych prac legislacyjnych. Ministerstwo Zdrowia nie odniosło się dotąd oficjalnie do treści petycji. W przypadku podjęcia inicjatywy ustawodawczej, nowe przepisy mogłyby wejść w życie najwcześniej w 2026 roku.