Article 1

Psycholog z prawem, pacjent z ochroną. Rząd przyjął ustawę o zawodzie psychologa

Po blisko dwóch dekadach od pierwszych prób uregulowania zawodu psychologa, Rada Ministrów przyjęła ustawę, która ma wreszcie uporządkować zasady jego wykonywania. Dotąd psychologiem mógł nazywać się niemal każdy absolwent kierunku psychologicznego, bez konieczności spełniania dodatkowych wymogów praktycznych, bez nadzoru zawodowego i bez kodeksu odpowiedzialności zawodowej. W efekcie pacjenci często nie mieli żadnych narzędzi, by zweryfikować kompetencje osoby oferującej pomoc, a środowisko pozostawało podzielone i niespójne.

Brak regulacji przez lata tłumaczono złożonością środowiska, rozproszeniem specjalizacji oraz brakiem porozumienia co do kształtu przyszłego samorządu. Pomimo wielokrotnych zapowiedzi kolejnych rządów, zawód psychologa w Polsce pozostawał jednym z ostatnich zawodów medycznych (choć nieformalnie medycznych) bez ram prawnych, mimo jego kluczowej roli w systemie ochrony zdrowia psychicznego, edukacji i pomocy społecznej. W praktyce oznaczało to brak rejestru osób wykonujących zawód, brak instytucji odpowiedzialnej za kontrolę jakości usług oraz niemożność dochodzenia roszczeń przez pacjentów.

Co zmieni nowa ustawa

Po wejściu w życie ustawy, prawo do wykonywania zawodu psychologa będzie przysługiwało wyłącznie osobom spełniającym określone kryteria – nie tylko ukończenie studiów, ale także odbycie stażu zawodowego oraz wpis do rejestru prowadzonego przez nowo powołany samorząd psychologów. Powstanie również instytucja nadzoru, która będzie mogła reagować na skargi, prowadzić postępowania dyscyplinarne i wyciągać konsekwencje wobec osób łamiących zasady etyki.

Samorząd będzie także czuwał nad jakością kształcenia oraz ustalaniem standardów świadczenia usług psychologicznych. Psychologowie zyskają jasny status zawodowy, a pacjenci – pewność, że korzystają z pomocy specjalisty objętego systemem nadzoru i odpowiedzialności.

Jak zareagowali psychologowie

Środowisko psychologów w większości przyjęło decyzję rządu z ulgą, choć nie bez krytyki. Wielu ekspertów zwraca uwagę, że projekt ustawy mógł być konsultowany szerzej i że nie wszystkie postulaty środowiska zostały uwzględnione. Wskazuje się także na wyzwania związane z utworzeniem nowego samorządu zawodowego – zarówno organizacyjne, jak i finansowe.

Mimo to przeważa poczucie, że regulacja była konieczna. „To moment historyczny. Po raz pierwszy mamy realną szansę na stworzenie zawodu, który będzie czytelny dla pacjentów i bezpieczny w systemie” – mówiła dla PAP prof. Dominika Maison, psycholożka społeczna z Uniwersytetu Warszawskiego.

Oczekiwania pacjentów i nowe standardy

Z punktu widzenia pacjentów nowa ustawa może oznaczać koniec szarej strefy w psychologii. Dzięki rejestrowi i jasnym kryteriom, osoby szukające wsparcia psychologicznego będą mogły zweryfikować, czy dany specjalista posiada wymagane uprawnienia. To również krok w stronę profesjonalizacji rynku usług psychologicznych, który w ostatnich latach – szczególnie po pandemii – rozrósł się dynamicznie, ale też nierówno jakościowo.

Nowe przepisy mają również ograniczyć przypadki nadużyć, fałszywych terapii czy działań osób nieposiadających żadnych kwalifikacji, które podszywały się pod specjalistów zdrowia psychicznego.

Kiedy ustawa wejdzie w życie

Po przyjęciu przez rząd, projekt ustawy trafi teraz do Sejmu, gdzie przejdzie proces legislacyjny. Jeśli nie pojawią się istotne opóźnienia, przepisy mogłyby wejść w życie jeszcze w tym roku. Wówczas rozpocznie się także proces organizacji nowego samorządu psychologów i wdrażania systemu nadzoru.