Sprawca zdarzenia, Adam Cz., został zatrzymany przez policję i przewieziony do szpitala z poważnymi obrażeniami głowy. Usłyszał zarzuty zabójstwa oraz czynnej napaści na ratownika medycznego. Prokuratura podkreśla, że działania podejrzanego cechowała szczególna brutalność, co może wpłynąć na wysokość wymierzonej kary.
Ostatnie lata przyniosły niepokojący wzrost liczby agresywnych incydentów wobec ratowników medycznych. Szacuje się, że nawet 10-15% wszystkich interwencji kończy się przypadkami agresji słownej lub fizycznej wobec personelu medycznego. Dane z różnych regionów kraju wskazują na rosnącą skalę problemu – od pojedynczych przypadków jeszcze dekadę temu, po setki zgłoszeń rocznie w największych województwach. Według danych z 2018 roku, w województwie śląskim odnotowano 20 takich incydentów, podczas gdy w 2015 roku było ich zaledwie 4. W 2018 roku w województwie zachodniopomorskim zgłoszono ponad 50 przypadków agresji wobec ratowników, z czego 30 miało miejsce w samym Szczecinie. Najnowsze szacunki wskazują, że rocznie w Polsce dochodzi nawet do 350 tysięcy ataków na ratowników medycznych
Tragiczne wydarzenia w Siedlcach skłoniły środowisko ratowników do ponownego zwrócenia uwagi na kwestię ich bezpieczeństwa. Organizacje zawodowe apelują o zwiększenie ochrony prawnej, a także o wprowadzenie dodatkowych środków, takich jak kamery nasobne czy szkolenia z zakresu samoobrony. W odpowiedzi na te żądania Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało spotkanie z przedstawicielami branży, mające na celu opracowanie konkretnych rozwiązań systemowych.
Choć ratownicy medyczni są obecnie objęci ochroną prawną zbliżoną do funkcjonariuszy publicznych, środowisko medyczne domaga się wprowadzenia formalnych zmian legislacyjnych, które jednoznacznie nadadzą im taki status. Dotychczasowe prace nad odpowiednimi przepisami nie przyniosły wymiernych efektów, co w obliczu obecnej sytuacji wydaje się coraz bardziej palącą potrzebą.
Dla uczczenia pamięci zmarłego ratownika, zespoły medyczne w całym kraju zapowiedziały symboliczny hołd – 27 stycznia, o godzinie 17:00, włączą sygnały świetlne i dźwiękowe w swoich pojazdach. To wyraz solidarności i upamiętnienia ofiary, która zginęła, pełniąc służbę dla dobra innych. Zdarzenia w Siedlcach ukazują, jak niebezpieczny jest zawód ratownika medycznego, i przypominają o konieczności podjęcia działań, które zapewnią im odpowiednią ochronę i bezpieczeństwo podczas wykonywania obowiązków.
