To odpowiedź na falę dezinformacji, która ponownie nabrała rozpędu po tym, jak były prezydent USA Donald Trump zasugerował publicznie możliwość powiązania popularnego leku przeciwbólowego z rozwojem autyzmu u dzieci. Choć takie teorie były już wcześniej wielokrotnie obalane przez środowisko naukowe, ich nagłaśnianie przez wpływowe osoby ponownie wywołało niepokój wśród opinii publicznej i rodziców małych dzieci.
EMA zaznacza, że paracetamol od dziesięcioleci jest jednym z najczęściej stosowanych leków przeciwbólowych i przeciwgorączkowych, zarówno u dorosłych, jak i u dzieci, a jego profil bezpieczeństwa jest dobrze znany. W komunikacie podkreślono, że wszelkie działania niepożądane są regularnie monitorowane i raportowane, a dotychczasowe dane nie wskazują na jakiekolwiek powiązania z występowaniem autyzmu.
Eksperci przypominają również, że podobne narracje dezinformacyjne pojawiały się już w kontekście szczepionek, a ich skutkiem była rosnąca nieufność wobec działań profilaktycznych i wzrost liczby przypadków chorób zakaźnych, którym można było zapobiec.
Apelując o rozwagę, EMA zachęca pacjentów do korzystania ze sprawdzonych źródeł informacji i konsultowania wątpliwości z lekarzami lub farmaceutami, a nie mediami społecznościowymi czy politykami. W przypadku leków, decyzje terapeutyczne powinny zawsze opierać się na dowodach naukowych, nie na emocjach ani insynuacjach.
W dobie powszechnego dostępu do informacji i łatwości ich rozpowszechniania, każda instytucja zajmująca się zdrowiem publicznym ma dziś nie tylko obowiązek ochrony zdrowia, ale także walki z dezinformacją, która coraz częściej staje się realnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa pacjentów.
Warto przypomnieć, że kontrowersje dotyczące rzekomego wpływu leków i szczepionek na rozwój autyzmu mają swoje źródło w fałszywej publikacji z lat 90., która została później zdementowana i uznana za naukowe oszustwo. Mimo to, teoria ta regularnie powraca w różnych formach – najczęściej w narracjach antyszczepionkowych i szeroko rozpowszechnianych fake newsach w mediach społecznościowych. Współczesne badania naukowe – prowadzone na dużych populacjach i z zachowaniem rygorów metodologicznych – jednoznacznie obalają twierdzenia o związku między autyzmem a popularnymi lekami, w tym paracetamolem.
Eksperci alarmują, że dezinformacja medyczna, choć często oparta na emocjach i anegdotach, ma realny wpływ na decyzje zdrowotne podejmowane przez rodziców i pacjentów. W efekcie może dochodzić do unikania leczenia, opóźniania diagnostyki lub nieuzasadnionego strachu przed powszechnie stosowanymi preparatami. Dlatego kluczowe jest, aby komunikaty instytucji takich jak EMA były jasno formułowane, stanowcze i oparte na dowodach naukowych – tak, jak w przypadku stanowiska dotyczącego paracetamolu.
Współczesna medycyna stoi dziś przed podwójnym wyzwaniem: nie tylko musi leczyć, ale też aktywnie walczyć z dezinformacją, która coraz częściej podważa zaufanie do systemu ochrony zdrowia.
