Article 1

Rok po aferze z alkotubkami. Rząd szykuje zaostrzenie prawa i rekordowe kary

Jesienią ubiegłego roku tzw. alkotubki – kolorowe saszetki z alkoholem przypominające opakowania słodyczy – wywołały ogromne kontrowersje. Ich forma i niska cena sprawiły, że napoje wysokoprocentowe były dostępne praktycznie wszędzie, a ryzyko sięgania po nie przez młodzież i dzieci było wyjątkowo wysokie. Sklepy sprzedawały je często przy kasach, obok gum czy lizaków, co dodatkowo potęgowało oburzenie. Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało wtedy zdecydowaną reakcję i od 30 stycznia 2025 roku sprzedaż alkoholu w saszetkach została zakazana.

Resort przygotował również projekt dalszego zaostrzenia przepisów, który od miesięcy pozostaje w konsultacjach publicznych. Zakłada on zakaz sprzedaży alkoholu w nietypowych formach, takich jak sproszkowane preparaty czy koncentraty, oraz obowiązkową weryfikację wieku kupującego przy każdej transakcji. Projekt przewiduje także całkowity zakaz reklamy piwa i podwyższenie kar finansowych za nielegalną promocję alkoholu – od 20 tys. do nawet 750 tys. zł.

Zmiany w prawie są odpowiedzią na rosnącą skalę problemów związanych z alkoholem w Polsce. Według raportu Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom około 582 tys. osób dorosłych ma problem uzależnienia od alkoholu, a dane PARPA wskazują, że skala rzeczywista może sięgać nawet 700–800 tys. uzależnionych. Do tego dochodzi około 1,5 miliona dzieci wychowujących się w rodzinach dotkniętych problemem alkoholowym. Każdego roku ponad 120 tysięcy osób trafia na szpitalne oddziały ratunkowe w stanie upojenia, a koszty leczenia i interwencji liczonych są w setkach milionów złotych.

Najbardziej niepokojące są dane dotyczące młodzieży. Badanie ESPAD 2024 pokazało, że aż 73 procent uczniów w wieku 15–16 lat piło kiedykolwiek alkohol, a w grupie 17–18-latków odsetek ten sięga 91 procent. Co trzeci nastolatek przyznaje się do picia w ostatnim miesiącu, a 13 procent do utraty przytomności po alkoholu. Wiek inicjacji alkoholowej obniżył się i dziś większość młodych ludzi sięga po alkohol między 12. a 16. rokiem życia. To oznacza, że produkty takie jak alkotubki, łatwo dostępne i wyglądające jak słodycze, były szczególnie niebezpieczne.

Alkohol wpływa nie tylko na zdrowie fizyczne, ale i psychiczne. U młodych zaburza procesy rozwoju mózgu, zwiększa ryzyko depresji i zaburzeń lękowych, a także predysponuje do uzależnień w dorosłości. Z kolei dzieci wychowujące się w rodzinach z problemem alkoholowym częściej doświadczają przemocy, zaniedbania i problemów emocjonalnych, co przekłada się na ich zdrowie i funkcjonowanie społeczne w przyszłości.

Doświadczenia gmin, które wprowadziły już nocny zakaz sprzedaży alkoholu, pokazują realne efekty – w Krakowie, Poznaniu czy Wrocławiu zmniejszyła się liczba interwencji policji związanych z zakłócaniem porządku i awanturami domowymi. Według sondażu IBRiS aż 68 procent Polaków popiera nocną prohibicję, traktując ją jako skuteczne narzędzie poprawy bezpieczeństwa.

Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że nowe regulacje są konieczne nie tylko ze względów symbolicznych, ale przede wszystkim dlatego, że problem alkoholowy w Polsce narasta. Każdy krok w stronę ograniczenia dostępności i reklamy alkoholu ma służyć temu, aby zmniejszyć liczbę osób uzależnionych, ochronić dzieci przed przedwczesnym kontaktem z alkoholem i odciążyć system ochrony zdrowia.